Straszenie klientów pożarami instalacji i problemammi z instalacjami samodzielnie wykonanymi
Data dodania: 25-06-2021
Przejdź do strony głównej
W ostatnim czasie w prasie i na głównych portalach stały się modne artykuły straszące czytelników a to pożarami instalacji fotowoltaicznych a także problemami z instalacjami samodzielnie wykonywanymi. W 100% są to artykuły sponsorowane przez duże firmy instalacyjne. Cel tego typu artykułów jest jasny - kupuj najdroższe to masz gwarancję bezpieczeństwa domu i rodziny i szybkiego zwrotu z inwestycji !
Niestety argumenty przedstawiane w tych artykułach są w większości fałszywe i kłamliwe.
1. Niebezpieczeństwo pożarowe - instalacja fotowoltaiczna sama z siebie jest niepalna. Jedynym źródłem samozapłonu może być zwarcie lub łuk elektryczny na łączeniach kabli. Takie miejsce nagrzewa się do wysokiej temperatury i musi mieć styczność z palnym materiałem aby doszło do pożaru. Jeśli końcówki MC4 są prawidłowo zaciśnięte a kable prawidłowo położone z dala od palnych elementów to ryzyka pożaru NIE ma.
2. Bezpieczeństwo instalacji samodzielnie wykonywanych. Oczywiście instalując samodzielnie należy zachować rozsądek i poczytać fachową dokumentacją - ot choćby nasz poradnik. Tzw. "fachowe ekipy" często są fachowcami tylko z nazwy. wszyscy wiemy jaki jest poziom fachowości fachowców w Polsce - poziom jest bardzo niski. Dodatkowo właśnie te duże firmy zatrudniają ekipy z przypadku, bo nie opłaca się zatrudniać swych własnych pracowników - po prostu podnajmują w sezonie zewnętrzne firmy. Ekipy te montują w dużym pośpiechu - byleby szybciej zrobić zlecenie. Co więcej często niby są to przeszkolone osoby - praktyka jest taka, że szkolenia są marnej jakości i wystarczy być "ciałem" na szkoleniu.
Inwestora straszy się także problemem z ubezpieczeniem domu z fotowoltaiką robiona samodzielnie. A jeśli okna sam zakładał właściciel albo drzwi to już nie d asie ubezpieczyć ? Oczywiście falownik musi instalować osoba z uprawnieniami SEP do 1000V - tego NIE można pominąć.
albo też "profesjonalny projekt przygotowany przez inżynierów" - to zawsze jest kopia poprzedniego projektu. Inżynier (jeśli to faktycznie był ktoś taki) robi raz projekt i potem tylko się go powiela. NIKT nie robi osobnego projektu na domek z instalacją np. 4kW - koszt nie ten !
Także przygotowanie dokumentacji do zakładu energetycznego nie jest problemem. Wystarczy wypełnić formularz i dołączyć dokumenty falownika i paneli.
Nie dajmy się "wkręcać" w sponsorowane artykuły !
Niestety argumenty przedstawiane w tych artykułach są w większości fałszywe i kłamliwe.
1. Niebezpieczeństwo pożarowe - instalacja fotowoltaiczna sama z siebie jest niepalna. Jedynym źródłem samozapłonu może być zwarcie lub łuk elektryczny na łączeniach kabli. Takie miejsce nagrzewa się do wysokiej temperatury i musi mieć styczność z palnym materiałem aby doszło do pożaru. Jeśli końcówki MC4 są prawidłowo zaciśnięte a kable prawidłowo położone z dala od palnych elementów to ryzyka pożaru NIE ma.
2. Bezpieczeństwo instalacji samodzielnie wykonywanych. Oczywiście instalując samodzielnie należy zachować rozsądek i poczytać fachową dokumentacją - ot choćby nasz poradnik. Tzw. "fachowe ekipy" często są fachowcami tylko z nazwy. wszyscy wiemy jaki jest poziom fachowości fachowców w Polsce - poziom jest bardzo niski. Dodatkowo właśnie te duże firmy zatrudniają ekipy z przypadku, bo nie opłaca się zatrudniać swych własnych pracowników - po prostu podnajmują w sezonie zewnętrzne firmy. Ekipy te montują w dużym pośpiechu - byleby szybciej zrobić zlecenie. Co więcej często niby są to przeszkolone osoby - praktyka jest taka, że szkolenia są marnej jakości i wystarczy być "ciałem" na szkoleniu.
Inwestora straszy się także problemem z ubezpieczeniem domu z fotowoltaiką robiona samodzielnie. A jeśli okna sam zakładał właściciel albo drzwi to już nie d asie ubezpieczyć ? Oczywiście falownik musi instalować osoba z uprawnieniami SEP do 1000V - tego NIE można pominąć.
albo też "profesjonalny projekt przygotowany przez inżynierów" - to zawsze jest kopia poprzedniego projektu. Inżynier (jeśli to faktycznie był ktoś taki) robi raz projekt i potem tylko się go powiela. NIKT nie robi osobnego projektu na domek z instalacją np. 4kW - koszt nie ten !
Także przygotowanie dokumentacji do zakładu energetycznego nie jest problemem. Wystarczy wypełnić formularz i dołączyć dokumenty falownika i paneli.
Nie dajmy się "wkręcać" w sponsorowane artykuły !
Przejdź do strony głównej